Misteria Parostacja

03.02.2022

Znowu odwiedziłem Saunę Parostację, tym razem uczestnicząc w wyczekiwanych Misteriach. Bohaterem wieczoru była Xymena z jej autorskim programem, przy wybitnym wsparciu Wita Lucjana oraz Sebastiana.

Czym są Misteria poczytasz na stronie Parostacji, a najlepiej jak spróbujesz osobiście :). Ja tylko zostawię swoje impresje i kilka rozmazanych fotek... Sauna rozgrzana, rozpędzona, wypełniona parą, olejkami i muzyką. Oczy zasłonięte opaską. Coś niesamowitego dzieje się ze zmysłami, kiedy odetniemy wzrok. Nagle wszystkie pozostałe się wyostrzają. Słyszysz bardziej, czujesz szerzej, wąchasz uważniej, smakujesz staranniej. Sam wpływ temperatury i wilgotności jest inny, pełniejszy. Owoc eksploduje smakiem, sok intryguje nową nutą, kadzidło upaja wonią, żar i para muśnięte wachlarzem saunamistrza, uderzają falami i pieszczą ciało, skóra chłonie miodowy peeling. Odkrywam własne reakcje na nowo. Mozaika sensoryki zadziwia ukrytymi wzorami. Reset w lodowatej wodzie, wyciszenie rozbrykanych zmysłów i kolejna tura zabawy: żar sauny, zmrożone maliny, owoc mango, winogrono, lodowaty ananas. Smaki dobrze znane w nowym anturażu bodźców zaskakują świeżością i kontrastowym odcieniem.

Czas faluje, meandruje nieliniowo, nawijając się na klepsydrę przyjemności. Karuzela odczuć przyśpiesza. Dopamina przyjemnie huczy w żyłach. Architektura duszy wykuwana w ogniu nowych doświadczeń buduje kolejne piętro. Otwieram umysł, oddaję się magii.

Sam nie wiem, kiedy wskazówka zegara rozmieniła ostatnią godzinę dnia. Zawijam na bazę bardzo późno, ale spełniony i pogodny.

Jakbyś chciał poczytać o mojej pierwszej wizycie w Sauna Parostacja, zapraszam TUTAJ!