Maciej Fink-Finowicki
Bushcraft i Survival - prelekcja Ełk
22.04.2024
Dnia 22.04.2024 popełniłem prelekcję w Bibliotece Publicznej im. Zofii Nasierowskiej w Ełku. Tematyka to oczywiście bushcraft, survival i przetrwanie. Omówiłem podstawy założeń zagadnienia, ale było też dużo dykteryjek, przypowieści i tematów pobocznych - i jak to u mnie zazwyczaj bywa - ze swadą i raczej na lekko. Krzesanie iskier z krzesiwa też było - nic nie spaliliśmy!
Zakres czasowy pozwolił zaledwie na wstęp do zarysu, jak to mówią. Dla mnie to elementarz - dla cywili dużo atrakcyjnej wiedzy i ciekawostek. W dużej mierze oparłem się na zawartości mojej książki SURVIVAL - BUSHCRAFTOWA PODRÓŻ ŻYCIA, która jest naturalnym kompendium zagadnień, będących treścią i pasją mego życia ostatnimi laty. Książkę możesz dostać ode mnie zupełnie za free, zapłacisz tylko marne grosiwo na dedykację i przesyłkę - szczegóły TUTAJ.
Zaczęliśmy od rozróżnienia, czym jest bushcraft a czym survival oraz jakie miejsce zajmują w aktywności outdoorowej. Dla wygody przytaczam za książką: SURVIVAL to całość działań, wiedzy i umiejętności nakierowanych na utrzymanie się przy życiu w każdej sytuacji i przy jakimkolwiek zagrożeniu. Przetrwanie jest celem ostatecznym, nadrzędnym – bez względu na koszty, regulacje i aspekty moralne. Tak rozumiany survival może dotyczyć przetrwania poza cywilizacją, ale też możemy mówić o survivalu miejskim, militarnym, postapokaliptycznym, finansowym, politycznym... Survival jako taki jest rdzeniem naszego podręcznika, wokół którego będziemy poruszać się w ramach szerszych określeń.
BUSHCRAFT to całokształt kultury zachowania się i wykorzystywania swoich umiejętności na łonie przyrody. Poruszamy się po niej, używając naszej wiedzy o prawach natury i zachodzących w niej procesach. Wykorzystujemy tę wiedzę oraz empatię jako naszą siłę. Szanujemy otaczający nas zielony świat i jego mieszkańców, wiedząc, że jesteśmy jego częścią. A zatem bushcraft jest pojęciem szerszym niż survival i bardziej kompleksowym. Jest nastawiony na poznanie i harmonijne współistnienie, obfituje w walory relaksacyjne, choć oczywiście sięga po elementy survivalu, a stopień i etyka ich wykorzystania wpływają na jakość kultury bushcraftowej.
OUTDOOR to całokształt aktywności pozamiejskich. Obejmuje nie tylko bushcraft i survival, ale też szeroko rozumianą turystykę, uprawianie sportów, trekking górski, jazdę konną i wszelakie aktywne spędzanie czasu. Pozbawiony jest własnych konotacji etycznych, a zakres wykorzystywanej wiedzy i umiejętności oraz normy postępowania przypisane są do konkretnej, uprawianej właśnie dyscypliny. Outdoor często stosowany jest jako synonim bushcraftu czy nawet turystyki, jest jednak pojęciem szerszym. Głównym celem outdooru jest rozrywka i samorealizacja.
Absolutne podstawy przetrwania w outdoorze zaczynam zawsze od omówienia Piramidy Pałkiewicza. Jako, że jest ona kluczowa dla wielu zagadnień poruszanych w książce, warto przedstawić grafikę dla wizualizacji
MOTYWACJA I WOLA PRZEŻYCIA
Motywacja i umysł to najważniejsze elementy Twojego ekwipunku. I nikt ani nic Ci ich nie zabierze – zawsze masz je ze sobą, w swojej głowie i duszy. Nie zapomnisz ich z domu, nie zgubisz po drodze. Musisz tylko zdać sobie sprawę, jak są ważne. Bez motywacji i odpowiedniego sposobu myślenia nawet najlepszy sprzęt może okazać się bezużyteczny. Dlatego właśnie to wola przetrwania stanowi podstawę naszej Piramidy Przetrwania.
WIEDZA I UMIEJĘTNOŚCI
Mając dobrą motywację – paliwo naszego silnika przetrwania – wypada też wyposażyć się w drugą najważniejszą rzecz do przetrwania, a mianowicie wiedzę czy też umiejętności. I tu właśnie wkraczamy my z naszym podręcznikiem. Wiedza bowiem to całościowa informacja, jaką posiądziesz po przeczytaniu tej pozycji, ale też wszystko to, co przyswoisz na kursach przetrwania, z wiarygodnych źródeł z internetu czy innych publikacji. To Twoja podręczna biblioteka – Twój rezerwuar wiadomości.
TRENING
Jeśli CHCESZ (motywacja) i wiesz JAK (wiedza), następnym w kolejności elementem układanki jest trening. A zatem: doskonal elementy warsztatu przetrwania, kiedy tylko masz okazję! Nie wystarczy wiedzieć, jak rozpalić ognisko w mokrym lesie, i bardzo tego chcieć, trzeba jeszcze, aby umiejętność ta weszła w nawyk, utrwaliła się w dziesiątkach, setkach powtórzeń. Czasem taki trening może w ekstremalnej sytuacji uratować życie.
EKWIPUNEK
Ostatnim elementem w naszej Piramidzie Przetrwania jest ekwipunek. Możesz go w ogóle nie posiadać przy sobie, jeśli życie postawiło Cię w ekstremalnej sytuacji z zaskoczenia, np. na skutek katastrofy... Mogłeś stracić plecak z ekwipunkiem podczas przeprawy przez rwącą rzekę... Ale jeśli masz MOTYWACJĘ i WIEDZĘ popartą TRENINGIEM, to brakujący nóż zrobisz z kamienia, kubek z kory drzewa, a linę z korzeni. Zakładamy jednak, że najczęściej w sytuacjach leśnych znajdujesz się z własnego wyboru, czyli przygotowany. Dlatego też w jednym z rozdziałów będziemy szczegółowo omawiać ekwipunek, pomożemy dobrać plecak, buty, no i nóż.
Przerobiłem, podpierając się błyskotliwymi przykładami, inne reguły survivalowe. Zasada STOP, Zasada Trzech, Zasada 100%. Osobny rozdział to arcyciekawa problematyka interakcji w grupie walczącej o przetrwanie i nieoczywista wcale kwestia wyboru lidera. Żeby zobrazować jak ważna jest współpraca i rozdział zadań, podzielę się z Wami historią pokazującą rolę lidera:
W latach 70-tych fregata Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych miała wypadek podczas sztormu. Okręt zatonął, ale cała załoga zdołała uratować się na dwóch szalupach. W jednej znaleźli się sami szeregowcy, w drugiej kapitan z resztą załogi. Obie szalupy ratunkowe były identycznie wyposażone, a każdy z rozbitków w obu szalupach dysponował osobistym zestawem ratunkowym oraz porcją wody i prowiantu. Na szalupie zajmowanej przez szeregowców każdy zajmował się sobą i korzystał z własnych zapasów wedle indywidualnego uznania. Nie dokonano wyboru lidera, można więc powiedzieć, że zapanowała tam dzika demokracja czy też komuna. W szalupie z oficerem, który w sposób naturalny wszedł w rolę lidera, został dokonany rozdział zadań. Zasoby leków, opatrunków, picia i jedzenia zgromadzone zostały przez lidera i oddane pod pieczę jednemu z marynarzy. Ktoś dostał zadanie łowienia ryb, ktoś inny prowizoryczną solarką odsalał wodę, ktoś śpiewał dla podniesienia morale, reszta odpoczywała. Zasoby były rozdzielane proporcjonalnie do wysiłku: pracujący fizycznie dostawali więcej, odpoczywający mniej. Po kilku tygodniach obie szalupy zostały znalezione przez grupę ratunkową. Z pierwszej ratownicy wyciągnęli rozbitków w stanie prawie agonalnym, bez jakichkolwiek zapasów, z drugiej zaś, tej pod dowództwem lidera, marynarze wyszli o własnych siłach, wciąż dysponując zapasami na kilka kolejnych dni. Trudno o lepszy przykład na podkreślenie znaczenia roli lidera w przypadku działania awaryjnego poza cywilizacją.
Kończąc wywód podkreśliłem korzyści i zagrożenia, uwarunkowania legislacyjne i absolutną podstawę ideologiczną bushcraftu, czyli zasadę Leave No Trace. Warto wspomnieć w tym miejscu o programie Lasów Państwowych pod nazwą "Zanocuj w Lesie", który ma na celu bezpieczne i etyczne korzystanie z zasobów leśnych w ramach aktywności, nazywanej drzewiej harcerstwem, czy skautingiem a obecnie ewoluującej w różne formy bushcraftu z zacięciem survivalovym. Szczegóły całej akcji TUTAJ - polecam, najcenniejsza inicjatywa w tej branży od lat!
Ełk to niesamowita publiczność - zróżnicowana i w różnym stopniu zaawansowania w temacie - ale responsywna i interaktywna. Sala wypełniona po brzegi plus miejsca stojące - byłem pod wrażeniem! Najprzyjemniejsza część to oczywiście owacje na zakończenie i podpisywanie książek. Sprawiło mi to niekłamaną i autentyczną przyjemność! Dziękuję! Dużo prawdy jest w lokalnym stwierdzeniu "Ełk - krótko się pisze - długo się pamięta"
Uwielbiam pracę z ludźmi. Jest akcja-reakcja, jest natychmiastowa nagroda, jest spełnienie. Najwdzięczniejszą częścią widowni są oczywiście dzieci i - mimo dość “dorosłej” tematyki - udało się je wciągnąć w zabawę - a utrzymać małolata sfokusowanego przez godzinę dużą sztuką jest - co przyzna każdy nauczyciel a przede wszystkim rodzic.
Całą prelekcję oparłem na osi pytania czym jest dla mnie bushcraft i czym może stać się dla Ciebie. Omówienie Piramidy Pałkiewicza, opis ekwipunku, zdobywanie wody i pożywienia, budowa schronienia - to są wszystko atrybuty, które prowadzą nas do głównego celu, jakim jest odnalezienie wewnętrznej równowagi, siły i spokoju. Korzyści i filozofia bushcraftu to klamra mojej prezentacji - czy udało się dostarczyć odpowiedź na pytanie zasadnicze? Najlepiej opisuje ją ostatni rozdział mojej książki, tak więc obszerne fragmenty przytaczam poniżej:
Bushcraft wzbogacony o elementy survivalu to przepiękna aktywność outdoorowa. Zawiera w sobie beztroską włóczęgę po leśnych ostępach, leniwe biwakowanie nad malowniczą rzeką, podglądanie ptactwa i zwierząt, obserwację natury w trybie makro i mikro, przedzieranie się przez dzikie ostępy i bagna nietknięte ludzką stopą, wyczerpujące zdobywanie górskich szczytów i zachłanne łapanie niezapomnianych kadrów. Każdy może spróbować wybrać coś pod siebie.
Bushcraft to synonim wolności i niezależności, wyrwania się z okowów cywilizacji i polegania na własnej wiedzy, umiejętnościach i przygotowaniu. Śpisz, gdzie chcesz, sam dbasz o nocleg i sam decydujesz, jaki widok będziesz mieć rano po przebudzeniu. Szum drzew kołysze Cię do snu, a śpiew ptaków rozbudza z rana. Oto hotel miliarda gwiazd. Masz zagwarantowaną samotność, spokój i możliwość niezakłóconej kontemplacji przyrody. Uczysz się być sam ze sobą i swoimi myślami, masz okazję przemyśleć ważne sprawy i podjąć kluczowe decyzje. Ogląd rzeczywistości z pewnej perspektywy nadaje troskom i problemom odpowiednie proporcje. Gorzkie grudy stresu, zmęczenia i wypalenia trawione są w bujnej zieloności, wypychane z głowy oszałamiającym aromatem natury i olejkami eterycznymi, wibracjami w naturalnej częstotliwości. Las przerabia toksyny cywilizacji na ożywcze endorfiny, tak jak zamienia dwutlenek węgla w życiodajny tlen.
Bushcraft to praca nad własnym ciałem, budowanie kondycji wielokilometrowym marszem, hartowanie odporności w źródlanej kąpieli, kształtowanie krzepkości dłoni styliskiem siekiery. Będąc zdanym w 100% na siebie, przez cały czas pracujesz nad reżimem wysiłkowym, uczysz się planowania i realizacji celów, ale też radzenia sobie z niepowodzeniami. Rozwijasz orientację przestrzenną, innowacyjność, zdolność improwizacji i adaptacji.
Zdobywanie nowych umiejętności i zastosowanie ich w praktyce daje satysfakcję i poczucie realizacji. Zwiększa naszą pewność siebie i wiarę we własne siły. Z takim zestawem w głowie możesz wrócić do codzienności i zasilany zieloną energią z nowym wigorem stawiać czoła życiowym wyzwaniom. A co najważniejsze, budujemy w głowie połączenia neuronowe na ścieżce realizacja-satysfakcja, tworząc schematy myślowe ukierunkowane na sukces. To się nazywa neuroplastyczność mózgu.
Bushcraft pokazuje nam naszą własną siłę, wydobywa najlepsze cechy. Pozostając w harmonii z siłami przyrody, widzimy jednocześnie, jak maleńką cząstką natury jesteśmy i jak wspaniale i płynnie wszystko dookoła nas działa. W nieuchwytny sposób realizujemy filozofię, zaszczepioną nam w duszach od zarania gatunku ludzkiego, którą niejedna religia naturalna próbowała ująć w rytuały i wierzenia, a którą świetnie kwantyfikuje praktyka Shinrin-Yoku (Leśna Kąpiel) opracowana przez Japończyków w latach 80-tych XX wieku. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule podwieszonym na blogu, czyli TUTAJ.
Chciałem, bardzo chciałem przekazać iskierkę tego najtrudniejszego do ujęcia czaru bushcraftu, powiedzieć co mi daje i jak bardzo ważny stał się w moim życiu. Każdy z nas ma swoją zieloność w sercu, swoją naturalną wrażliwość. Jest ona na wyciągnięcie ręki. Obok Ciebie jest cały wszechświat do odkrycia, wystarczy założyć dobre buty, spakować plecak i wyruszyć w drogę - która może okazać się najważniejszą wyprawą Twojego życia - podróżą do wnętrza siebie.
Czy się podobało? Nie mnie oceniać. Dostałem wiele ciepłych feedbacków i jestem tym zbudowany. Jeśli kogoś zainteresowałem to super. Jeśli zainspirowałem - jeszcze lepiej. Bushcraft z roku na rok dynamicznie zdobywa popularność - pięknie jest być częścią tej lawiny.
Rozdałem blisko setkę autografów - i mniej istotny jest tu fakt, że uczniowie mieli przykaz zdobycia wpisu prelegenta jako pracę domową hahahaha - fakt jest faktem, że parafek wypisałem multum.
Książki szły jak świeże bułeczki, co krzepi bardzo. Tym bardziej obserwacja, że niektórzy przynieśli własne, już wyczytane egzemplarze do podpisania. Na marginesie: sam Jacek Pałkiewicz - nestor rodzimego survivalu, podróżnik, dziennikarz, instruktor przetrwania - odkrywca m.in źródeł Amazonki - jest rodowitym ełczaninem. Onże również dał polecajkę mojej książce SURVIVAL - BUSHCRAFTOWA PODRÓŻ ŻYCIA. Almanach ten możesz dostać ode mnie zupełnie za darmo, zapłacisz tylko grosiwo za przesyłkę i dedykację autorską hahaha! Patrz post podwieszony na moim profilu fejsbukowym! Polecam też moją Zbiórkę - zebrane środki przeznaczam na nowe podróże, relacje, rozwój warsztatu pisarskiego i fotograficznego - propagując idee bushcraftowe ku pokrzepieniu serc!
P O D Z I Ę K O W A N I A
Dziękuję wszystkim przybyłym - w szczególności Pani Eli za przyprowadzenie mocnej grupy młodzieżowej! Dziękuję mojemu osobistemu Tacie za obecność i wybitną pomoc techniczną. Zapraszam na kolejne spotkania w tematyce outdoorowej - śledź mój profil żeby być na bieżąco!
Specjalne ukłony organizatorom: Paniom Małgosi, Ewelinie, Magdzie i Ewie. Działacie prężnie - z pomysłem i rozmachem. Zagłosowałem na Waszą bibliotekę w plebiscycie - tak trzymać!
Pozdrawiam i do zobaczenia poza szlakiem!
Comentarios